POSTERUNEK POGORIA ...czyli grzeszki wypoczywających i historie ze służby.
Od 15 czerwca 2020 nasze patrole pełnią służbę na posterunku w rejonie Pogorii III. Do naszych zadań należy pilnowanie ładu i porządku w rejonie wszystkich czterech zbiorników oraz w ich okolicach. Na stałe na posterunku pozostaje 4 strażników, którzy w weekendy są wspomagani także większymi siłami patrolowymi. Przydzielony nam rejon patrolujemy za pomocą rowerów zwykłych oraz elektrycznych, którymi codziennie przemierzamy kilometry pełniąc swoją służbę.
W razie zauważonych odstępstw od normy, dewastacji, wykroczeń czy innych nieprawidłowych zachowań we wskazanym wyżej rejonie, możecie Państwo nas znaleźć zawsze między 13:00 a 15:00 i między 19:00 a 20:00 w budynku CSIR przy molo Pogoria III w pozostałym czasie prosimy aby informować o zdarzeniach pod bezpłatnym numerem alarmowym 986 gdzie po zgłoszeniu nasz dyżurny przekaże nam niezwłocznie potrzebne informacje do podjęcia interwencji. Tyle jeżeli chodzi o ogólne informacje.
Przejdźmy teraz do wyżej wspomnianych grzeszków...
Część 1
1. PARKOWANIE NA ZIELEŃCACH i ZA ZAKAZAMI RUCHU I ZATRZYMYWANIA SIĘ. Słoneczny i ciepły weekend to dla nas naprawdę istny ARMAGEDDON. Nad zbiorniki Pogoria przyjeżdża wtedy cały ogrom ludzi i nie tylko z naszych bezpośrednich okolic, ale także z dalszych rejonów województwa czy nawet Małopolski. Cieszymy się, że nasza Dąbrowa jest postrzegana jako ciekawe miejsce wypoczynku, ale naprawdę wręcz błaaaagaaaamy... kierowcy kochani, patrzcie na znaki drogowe i nie niszczcie naszych zieleńców! I serio, nie dociera do nas tłumaczenie:
- To gdzie mam zaparkować!? - Na pewno, nie na zieleńcu. Nawet jeśli nie ma miejsca bezpośrednio nad zbiornikiem, można zaparkować auto w okolicach centrum Dąbrowy i przyjechać nad Pogorię komunikacją miejską, która kursuje bardzo często. Linia 716.
- Ale wszyscy tak stają! - No i wszyscy, których wykroczenia zostały ujawnione będą musieli ponieść odpowiedzialność.
- Ale ja nie niszczę zieleni! - A właśnie, że tak. Nawet jeśli nie widać śladów zniszczenia od razu, to po czasie i kolejnych pojazdach "wycierających" zieleńce, zamiast pięknych trawników mamy puste i suche klepiska, które wyglądają nieestetycznie. O zakazach może nie będziemy więcej pisać, bo zakładamy, że wszyscy kierowcy powinni rozumieć znaki drogowe i wiedzieć, że niestosowanie się do nich rodzi konsekwencje w postaci punktów karnych i sankcji mandatowych.
Szanowni! Prosimy...
dbajmy o wspólne dobro, dbajmy o wygląd naszego miasta, natury, dbajmy o nasze bezpieczeństwo.
Funkcjonariusz 005